Kto pierwszy wpadÅ‚ na pomysÅ‚ utworzenia klubu studenckiego, dziÅ› nie wiadomo. Choć idea wydaje siÄ™ dość pospolita trzeba pamiÄ™tać, że wówczas byÅ‚a to u nas forma caÅ‚kowicie nowa i nieznana. Podchodzono do niej z dużą nieufnoÅ›ciÄ… i rezerwÄ…. WÅ‚adze miejskie bynajmniej nie byÅ‚y skore iść na rÄ™kÄ™ postrzeleÅ„com, którzy chcieli stworzyć coÅ›, czego dotychczas nie byÅ‚o, a co zapowiadaÅ‚o komplikacje i wydatki.Â
Dwaj dziaÅ‚acze ruchu akademickiego, Andrzej Pniewski i Józef Waczków, zaczÄ™li szczegółowo opracowywać koncepcjÄ™ klubu, któremu przydzielono budynek przy ul. Mokotowskiej 48. Warto wspomnieć, że w tym budynku mieszkaÅ‚ niegdyÅ› i tworzyÅ‚ Józef Ignacy Kraszewski. Studenci chcieli w jakiÅ› sposób ten fakt podkreÅ›lić. Jak wieść gÅ‚osi, Pniewski wyszperaÅ‚ gdzieÅ› maÅ‚o znanÄ… powieść Kraszewskiego zatytuÅ‚owanÄ… "Hybryda" i daÅ‚a ona nazwÄ™ powstaÅ‚emu klubowi.Â